
Akurat tę cechę hipertekstu poddaje w wątpliwość Espen Aarseth w swojej książce „Cybertekst. Spojrzenia na literaturę ergodyczną”. Każe odbiorcy zastanowić się nad koncepcją wielolinowości odbioru, wskazuje na granice hipertekstu oraz omawia sposoby w jaki jest on postrzegany. I już ten jeden element jest bardzo interesujący, ponieważ rozbudza wyobraźnię odbiorcy, zmusza do myślenia i pokazuje, że nie wszystko jeszcze się pomieszało. Naukowy wydźwięk „Cybertekstu” nie odstrasza, autowi daleko do tonących w metaforach poststrukturalistów. Espen Aarseth w swojej metodzie jest konkretny i precyzyjny. Każda z wykorzystanych przez siebie kategorii definiuje oraz wskazuje na sposoby jej zastosowania w badaniach literackich. Właśnie literatura jest dla niego najważniejsza, a konkretniej – literaturoznawcze sposoby badania tekstu.
//Fragment recenzji opublikowanej na portalu Rebelya.pl
You must be logged in to post a comment.