Zawsze interesowało mnie to, jak dorzucenie jakiegoś tytułu do bundle’a wpływa na sprzedaż. Nie samego zestawu, ale właśnie jakiejś gry. Nieczęsto w Internecie pojawiały się posty na ten temat, a sam nie mam w tej kwestii dużego doświadczenia. Pewnie, nawet gdybym miał jakieś, to NDA skutecznie skułoby mi ręce i zabrało klawiaturę. Jeśli ty też czasem zastanawiasz się, czy faktycznie takie Humble Bundle to droga do miliona monet, to mam dobrą informację! Ktoś podzielił się swoimi wrażeniami!
Człowiek wrzuca grę do bundle’a
O co w ogóle chodzi z tymi bundle’ami? To jest jednocześnie jedna z najciekawszych i najgorszych rzeczy na rynku. Najciekawszych, bo można łatwo zbudować sobie niezłą bibliotekę tytułów do ogrania. Szczególnie jeśli nie ma się nawyku kupowania gier na premierę. Najgorszych, bo można łatwo zapchać sobie listę gier do ogrania, gdyż w bundle’ach pojawiają się różne produkcje. Od tych znanych, rozpoznawalnych, do tych wcześniej niewidzianych. Ten drugi przypadek interesuje mnie bardziej. Dlaczego?
Z banalnego powodu — jeśli ktoś już wykręcił dobrą sprzedaż na swojej grze, a potem wrzuca ją do bundle’,a to przecież chce tylko zmonetyzować końcowy cykl życia produktu. Studia niezależne trochę inaczej na to patrzą. Jest nadzieja na to, że zostanie się zauważonym, że poniesie się wieść o grze w zestawie, którą trzeba mieć w bibliotece, a ludzie chętnie dorzucą, coś developerowi przesuwają suwak na jego korzyść. W Humble Bundle, przy płaceniu, można wybrać, ile procent idzie do twórcy, ile na organizację charytatywną, a ile do Humble Bundle. Zwróć na to uwagę, gdy będziesz kupować jakiś zestaw. Warto zadbać o finanse mały studiów, które nie mają łatwo.
Na Reddicie pojawił się post użytkownika Rotorist, który jest właścicielem firmy Rotorist Workshop i stworzył grę Tunguska: The Visitation. Ten tytuł otrzymał zaproszenie do tematycznego Humble Bundle. Motywem przewodnim były produkcje, w których duże znaczenie miało działanie po cichu (Stealth Top Down Bundle). Zanim przejdę wniosków, jakimi podzielił się autor, to chciałbym poświęcić kilka słów na opisanie samej gry. W chwili pisania tego tekstu, pochmurna niedziela 22 października roku pańskiego 2023, Tunguska: The Visitation zarobiła około 43 000 dolarów (tak wynika z estymacji za pomocą metody Boxelietera). 84% procent recenzji jest pozytywnych, a według SteamSpy produkcja jest w bibliotekach 72 000 użytkowników. Czy to jest sukces? To zależy.
Tunguska: The Visitation ma trochę DLCków, na rynku jest od 4 czerwca 2021 roku. Nie została wydana przez dużą firmę, więc kasa trafiła do twórców. Jeśli udałoby mi się zrobić, wydać i zarobić tyle na własnej grze, pomijając kwestie dotyczące kupowania assetów oraz marketingu, to byłby zadowolony. Przy założeniu, że dalej bym pracował, a tworzenie gier traktowałbym jako dodatkowy dochód. Jeśli to byłoby moje studio, a ja musiałbym je utrzymać, to sytuacja już nie wygląda różowo. Nie wiem, jaka jest sytuacja użytkownika Rotorist, wiem tylko, że chciał jeszcze dodatkowo zmonetyzować swoją grę, jeszcze trochę na niej zarobić i miał nadzieję, że pomoże mu w tym Humble Bundle.
Wielkie nadzieje w zestawie
Efekt? Użytkownik Rotorist nie jest zadowolony. Ze sprzedaży gry w zestawie zarobił 6000 dolarów, dodatkowo 2000 dolarów przychodu wyciągnęły DLCki. Liczba aktywnych graczy wzrosła o 20%. Twórca Tunguska: The Visitation podzielił się kilkoma ważnymi uwagami. Jasne, dotyczą tylko i wyłącznie jego produktu, ale myślę, że warto podkreślić jedną rzecz — jeśli Humble Bundle zaprasza cię do udziału, to wcale nie znaczy, że musisz od razu wrzucać swoją grę do zestawu. Zwróć najpierw uwagę na kilka rzeczy.
Przede wszystkim na sprzedaż. Rotorist podkreśla, że sporo aktywacji z Humble Bundle, pochodziło z list życzeń. Co oznacza, że byli użytkownicy, którzy byli zainteresowani jego grą, ale nie kupili jej na premierę lub w trakcie wyprzedaży. Tylko dopiero w zestawie. Bywa i tak. Jeśli chodzi o tytuły w zestawach, to Rotorist uważa, że niskie zainteresowanie Top Down Stealth Bundle wynikało z tego, że nie było tak żadnej gry, które napędziłaby sprzedaż. To też jest cenna uwaga! Interesuje cię wzięcie udziało w jakimś zestawie? Sprawdź, w jakim będziesz towarzystwie! Mechanizm jest tutaj prosty. Jeśli, wśród tytułów jest produkcja przykuwająca uwagę, to ludzie chętniej kupują bundle’a, a więc rośnie szansa, że twój przychód też się zwiększy.
Inna uwaga Rotorist jest jeszcze ciekawsza. Jego zdaniem, jeśli masz grę, która dobrze się sprzedaje i jej koszt to więcej, niż 10 dolarów, to więcej daje ci uczestnictwo w wyprzedażach na Steamie, niż w Humble Bundle. To jest interesujące, ale uważam, że jest też mocno związane z kondycją gry. Faktycznie, jeśli ktoś ma dobre konwersje ze Steamowych akcji, to lepiej skoncentrować się na jakiejś większej wyprzedaży, zdecydować się na zniżkę, niż liczyć na to, że takie Humble Bundle dobrze się sprzeda.
Rotorist podkreśla też, że w zestawie warto brać udział, tylko w przypadku, gdy ma się DLCki. Wtedy klient ma już podstawkę, więc może być bardziej zainteresowany dokupieniem dodatków. Szczególnie jeśli wnoszą one jakąś interesującą, nową zawartość. To też można wykorzystać jako element marketingu. Załóżmy, że masz grę, taką już prawie przy końcu cyklu życia, ale planujesz jeszcze wydać jedno DLC. Akurat przychodzi zaproszenie od Humble Bundle. Wtedy wzięcie udziało może być faktycznie opłacalne. Zwiększasz sobie liczbę potencjalnych klientów nowego rozszerzenia. Jak ktoś ma podstawkę, na dodatek mu się ona spodobała, nie wydał na nią pełnej kwoty, to może poczuje potrzebą kupna DLCka. Bo czemu nie?
Twój gatunek ma znaczenie. Dla bundle’a też
Nie licz na to, że uczestnictwo w jakimkolwiek zestawie podbije ci widoczność na Steamie. Pisałem o tym ostatnio, to tak nie działa. Tak samo, jak generowanie dodatkowych list życzeń. W drugim przypadku będzie to miało znaczenie, przy przecenie powyżej 20%. Wtedy klient, który dodał twoją grę, otrzyma powiadomienie, że jest ona na przecenie. Poza tym, w kwestii widoczności, zestawy więcej nie zapewnią. Dla Valve liczy się to, czy ludzi kupują twoją grę na Steamie, a nie czy aktywują ją z kluczy. Być może warto tutaj spojrzeć z perspektywy tego, w co ludzie grają, czyli na rekomendacje.
W przypadku gry Tunguska: The Visitation pojawia się pewien problem. Korzystając z narzędzia Steam Trends, stworzyłem zestawienie gier z tagami stealth oraz top down wydanymi w ciągu ostatnich 3 lat. Zbiór ograniczyłem do produkcji, które mają więcej, niż 50 recenzji. Co się okazało? Na liście pojawiło mi się 16 tytułów. Mediana przychodu na poziomie 133 000 dolarów, a mediana liczby osób, które grę kupiły to 19 440. Gdyby wrzucić tutaj dane z Tunguska: The Visitation, to można stwierdzić, że ten tytuł poradził sobie nieźle.
Niestety na wygenerowanej liście pojawiły się też takie gry jak Desperados 3, Alien: Dark Descent oraz Weird West: Definitive Edition. Uważam, że te trzy gry są odpowiedzialne za dużą część przychodu oraz zainteresowania grami, w tym gatunku. Po prostu składanki to jest nisza. Podejrzewam, że trafiają do bardzo konkretnej grupy odbiorców, mających wyrobione oczekiwania. Na dodatek, jeśli ktoś robi grę w tym gatunku, to musi się liczyć z konkurencją, ze standardami wypracowanymi przez takie Desperados 3.
Problem polega na tym, że liczba odbiorców w tej niszy jest ograniczona i trzeba mierzyć się z poprzeczką ustawioną na poziomie Alien: Dark Descent, która wtedy okazuje się, że jest całkiem wysoko. W takim razie czy bundle bez takich tytułów, bez jakiegoś konia, który pociągnął ten zestaw, miał szansę na dobrą sprzedaż? Moim zdaniem nie. A dlaczego takie gry niechętnie pojawiają się w bundle’ach?
Moim zdaniem dlatego, że wolą uczestniczyć w wyprzedażach i liczyć na bezpośredni przychód, który poprawi ich pozycję na Steamie. Mała grupa odbiorców, na dodatek dobrze nasycona. Liczy się każdy sposób na dotarcie do klienta za pomocą rekomendacji, a to da się zrobić tylko wtedy, gdy rośnie sprzedaż na platformie Valve. Czy ludzie takie gry lubią, nie lubią, to już inna kwestia. Po prostu wybierając gatunek, trzeba się liczyć z tym, jak wygląda rynek.
You must be logged in to post a comment.