Literat przegląda Internet #12

Trwa kolejny szybki tydzień. Zaległości sporo, około 10 książek do zrecenzowania, lista rzeczy do doktoratu, praca ze studentami, nowy projekt dotyczący gier oraz dwie produkcje do przetestowania. Zapomniałem wspomnieć o tym, że do Guild Wars 2 weszły rajdy, a ja nie zwiedziłem nawet połowy nowych map. Nie mam czasu, walczę o każdą wolną sekundę. Na szczęście przyszła środa.

To jest dzień, w którym nie niosę kaganka, więc mogę zajmować się innymi rzeczami. Dlatego postanowiłem poczytać i trafiłem na zestaw grafik, które prezentują postarzone główne bohaterki bajek Disney’a. Rzecz mała, ale dość ciekawa.

Teraz coś mnie zabawnego. Ucieczka od Internetu? Nie cyfrowa dieta, ale odejście od wszelkich sieciowych form interakcji. Skoro zaczęły się pojawiać tego typu teksty, to może najwyższy czas coś zmienić? Postępującą degrengoladę obyczajów widać najbardziej w Sieci.

Codzienność Dartha Vadera. Sprzątanie, płatki na śniadanie, spacer… Szaleństwo idealna na czas przed nowymi Gwiezdnymi Wojnami.

Reforma edukacji to trudna sprawa. Przy systemie grzebie się od lat i w zasadzie niewiele dobrego z tego wyszło. Do tego dochodzi zmiana statusu nauczyciela i kuratorium, które boi się interweniować. Ciekawy tekst, w którym pominięto jeden problem – subwencje.

KMF rusza z ciekawą serią o grach komputerowych, które przypominają filmy. Temat może wydawać się do bólu oklepany, ale ludzi tam piszących cechuje niecodzienne spojrzenie.

//Obrazek wyróżniający: Svein Halvor Halvorsen / 366 • 25 • Coffee and news (CC  BY NC ND 2.0)