Literat przegląda Internet #30

Święta, święta, święta! Tym razem Wielkanocne. Z uśmiechami na ustach udajemy się święcić kiełbasę i jajka, a na stronie TVPInfo można dowiedzieć się, że dla większości Polaków jest to przeżycie religijne. Podobno nawet pościmy! Dziwne te wyniki, pewnie grupa badawcza składała się z mieszkańców kilku plebani. Nic to! Pora na inne lektury!

Uber kontra taksówkarze, czyli historia o zawiści? Niekoniecznie. Moim zadaniem problem jest znacznie głębszy, ale nie da się ukryć, że takie agresywne akcje, to strzelanie sobie w stopę.

Polski kryzys konstytucyjny widziany z zagranicy. Tym razem „New York Times”. Warto przeczytać, ponieważ w programach informacyjnych wrzucano cytaty bez kontekstu.

Zablokowany pisarz, to po prostu nieszczęśliwy twórca. Po prostu. Żadnego kombinowania i tłumaczenia się odpływem weny. Wyzwalające.

Przemysł pornograficzny zawsze będzie mnie zaskakiwał. Tym razem zrobiono rozbieraną parodię Pory na przygodę! Podobno jest to dość popularna kreskówka.

Czy wszystkie banki nastawione są na wyzysk klientów? Czy wszyscy wciskali im kredyty we frankach? Okazuje się, że nie! Jest polski bank, który szedł na przekór obowiązującym trendom. Tekst jest pełen pięknych i okrągłych słów, które rozbijają się o mur mojego wrodzonego cynizmu.