Literat przegląda Internet #31

Jesteśmy po świętach! Koniec laby, trzeba wracać do pracy! Przez ostatnie kilka dni każdy zajmował się tym, czym chciał, z drobnymi przerwami na rodzinne posiłki. Ja, oczywiście, czytałem i pisałem, ale taki już mój los, sam się o to prosiłem. Z internetowych lektur wybrałem kilka perełek.

Patriotyczne gadżety? Czemu nie! Ale trzeba uważać, żeby się nie zagalopować…

Krytycy literaccy nie potrafią się odnaleźć w wolnorynkowym świecie wydawnictw. Po prostu umarła przestrzeń do dyskusji, teraz tylko wymieniamy się poglądami.

Kilka słów o dobrej zmianie, która wcale taka wspaniała nie jest…

… i trochę gorzkich spostrzeżeń o polskim społeczeństwie.

Na koniec seria zdjęć, w których muzycy zespołów metalowych przytulają szczeniaczki.