Literat przegląda Internet #65

Już po liście, a jeszcze przed Wigilią. Taki piękny piątek w trakcie, którego zajmowałem się prototypowaniem gry. Plansza przygotowana z kartonu, wcześniej było w nim biurko, dobrze, że go nie wyrzuciliśmy. Karcianka, różnego rodzaju kostki, ołówek, notatnik i zapisywanie kolejnych uwag do mechaniki. Sporo udało się nam zrobić.

Dość o pracy, ponieważ zaczynam urlop! Dla wszystkich odpoczywających – zobaczcie, jak wędrują skradzione telefony.

Rzeczywistość staje się coraz bardziej absurdalna. Rzekoma postprawda to nic w porównaniu z paranoją polskich mediów narodowych.

Odrobina zimowych stworów, o których nie wszyscy wiemy.

Jak walczyć z hejtem? Najwyraźniej ujawnianie wizerunku, to jedna ze skutecznych metod.

Jeżeli jeszcze nie słyszeliście o kulturalnym kanale ARTE, to czas najwyższy nadrobić zaległości.