Cześć! Zapewne wszyscy słyszeliście o RODO, o gromadzeniu, przetwarzaniu danych. Co zbieram na blogu Kolega Literat?
Jedynie ciasteczka, które służą do komunikacji z zewnętrznymi usługami (np. widget fanpage’a mojego bloga). Nic więcej.
Nie używam newsletterów, nie buduję zbioru pozwalającego mi na ewentualne tworzenie ofert handlowych. Od pierwszego wpisu na blogu zależy mi na tym, aby był on w zgodzie z szeroko rozumianą Wolną Kulturą.
Jak mógłbym publikować pod sztandarem Creative Commons, jednocześnie budując sobie zbiór danych pozwalających na sprzedaż kremów na zmarszczki? Nie mógłbym.
Dlatego życzę miłej, pozbawionej obaw, lektury!
Adrian „Kolega Literat” Jaworek