Gatunkowo jest to forma thrillera psychologicznego z dodatkiem postapokalipsy. Obserwuję ostatnio wysyp tego typu książek, być może właśnie rodzi się kolejna moda w literaturze popularnej. Po wampirach i zombie przyszedł czas na opisywanie losów świata po wydarzeniu zmieniającym bieg historii. Sławomir Michał postawił na postapokalipsę lokalną. Akcja książki rozgrywa się Kutuzowsku, w mieście leżącym w pobliżu tytułowej Strefy Pawłowa, która jest terenem niebezpiecznym, ponieważ wykazuje wyraźne oznaki skażenia atomowego. W jej centrum znajduje się Świątynia Zagłady, będąca miejscem kultu Błękitnej Armii. Wszystkie te elementy konstruują ciągłe rozwijające się poczucie zagrożenia. Oblegany Kutuzowsk, tajemnicza armia Duchów oraz niepokojące anomalie, które zaobserwuje, w trakcie swojej karkołomnej wyprawy do Strefy Pawłowa, główny bohater – Ilja Andrejewicz Pawluczenko. Sławomir Michał najpierw zabiera czytelników na spacer po umierającym Kutuzowsku, który pełen jest miastem mrocznym, a potem zaprasza do Strefy Pawłowa, do przestrzeni tajemniczej i budzącej strach.
//Fragment recenzji opublikowanej na portalu LubimyCzytac.pl.
You must be logged in to post a comment.