Skończył się pierwszy Steam Next Fest w 20224 roku. Wciąż uważam, że jest to istotne wydarzenie z perspektywy twórcy gier. Wersje demonstracyjne wróciły, mają się dobrze i wiele wskazuje na to, że zostaną na dłużej, jeśli nie na stałe. To też jest dobry moment, aby sprawdzić, czy kierunek, który studio wybrało, jest dobry. Nie można też zapominać, że demo jest w stanie posłużyć jako dobry materiał prezentacyjny dla potencjalnego wydawcy lub inwestora.
Co mnie zaskoczyło w tej edycji? Pojawienie się tytułów tylko dla dorosłych. Gry NSFW są na Steamie od dawna, sam pracuję w firmie, która takie produkcje tworzy. Jednak nie przypominam sobie, aby dema gier z tego nurtu trafiały do grupy najpopularniejszych. Sądzę, że to jest efekt pojawienia się trybu prywatnego na Steamie. Ta funkcja pozwala na ukrycie w jaką grę się aktualnie gra. Tym bardziej zachęcam do przetestowania dema naszego nowego tytułu, czyli „Pocket Waifu: Rekindled”!
Dość autopromocji! Czas na zerknięcie na gry z ostatniego festiwalu dem na Steamie!
Wzrost obserwujących
- Zwycięzcą zostaje gra „Dugeonborne”. Kiedyś, lata temu, popularne był gatunek dungeon crawler. „Dungeonborne” próbuje go odświeżyć, poprzez dodanie walki o przetrwanie pomiędzy graczami. Efekt najwyraźniej jest więcej niż zadowalający. Ciekawe jest to, że na stronie produktu można wyczytać, że jest to PvPvE, a dobrze wykonanych gier w tym nurcie jest naprawdę niewiele.
- Uderzająca jest popularność gatunku survival. Zauważyłem to już we wcześniejszej edycji Steam Next Fest, ale nie sądziłem, że ten trend dalej się utrzyma. Na powyższym wykresie widać takie tytułu jak „Dread Dawn”, „Pacific Drive”, „Soulmask” oraz „Lightyear Frontier”, które w różny sposób interpretują survival. Od lżejszych form, po wymagającej zachowania ciągłem czujności ze strony gracza. Łączy jest to, że wszystkie zdobyły więcej, niż 5 000 obserwujących.
- Medina pozyskanych obserwujących dla najpopularniejszych dem to 1 677. Co, w przełożeniu na listy życzeń, daje wzrost na poziomie 20 744.
Procentowa zmiana obserwujących
- Tutaj dzieją się ciekawe rzeczy. Na podium znalazły się „Children of the Sun”, „Diceomancer” oraz „Internet Café Evolution”. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym grach, zauważyłem je dopiero na zestawieniu Steam. Tylko „Children of the Sun” znalazło się na wykresie prezentującym wzrost liczby obserwujących. Dlaczego?
- Moim zdaniem kluczowy był tutaj marketing. „Children of the Sun” pojawiło się na Steamie 2 lutego, rzutem na taśmę, bo 5 lutego wystartował Steam Next Fest. A pozostałe gry? Gdzieś tam dogorywały w otchłaniach platformy Valve, aż zostały zauważone w trakcie festiwalu. Wspominam o tym dlatego, że zdecydowanie lepszą strategią jest wrzucenia dema wcześniej, zebranie opinii od graczy, wprowadzenie poprawek i wysłanie na festiwal bardziej dopracowanego produktu.
You must be logged in to post a comment.