Frajda cielesności

Przetrwaliśmy do piątku! Udało się! A do mnie wrócił telefon, który uległ nieszczęśliwemu wypadkowi w poprzednią niedzielę. Przynajmniej teraz mam nowy ekran, chociaż na starym nie zdążyłem złapać ani jednej rysy. Za to po spotkaniu z ziemią pojawiło się wiele…
Intensywny tydzień, jak zawsze, zaowocował brakiem czasu na pisane. Muszę przyznać, że ciągłe przekładanie zadań coraz bardziej mnie męczy, dlatego postanowiłem, że położę temu kres. Jest poniedziałek, więc zaczynam z grubej rury! Czyszczę listę, a potem poczekam, aż zawalą się…
Środa! Jestem po kagankowym maratonie i w trackie oceniania prac studentów. Powiedzmy, że nie jest źle i tak tę sprawę zostawmy, bo zawsze może być gorzej. Do recenzji dostałem dwie bardzo specyficzne gry. Bawię się przy nich wspaniale i wkrótce…
Mam tydzień z gatunku „i tak wszystkiego nie zrobisz przed Świętami i będziesz pracował do samego Sylwestra”. Najwyraźniej tak właśnie będzie. Tu coś do napisania, tam do poprawienia, zajęcia do przygotowania. A ranga w lidze Guild Wars 2 sama się…