Nudne zakończenie
![](https://i0.wp.com/www.kolegaliterat.pl/wp-content/uploads/2015/05/VN31FKA8MT-e1449156226764.jpg?fit=768%2C512&ssl=1)
Wyzwolony to jedno z najgorszych zamknięć, jakie widziałem w literaturze. Nie mam tam nic dobrego. Szkoda mi steampunkowego świata, który został całkowicie rozwalony. Jak ktoś się nie chce rozczarować, to warto skończyć przygodę na drugim tomie Wojen alchemicznych. Tam Ian Tregillis pisze jeszcze z pomyłem i werwą, później, najwyraźniej, dopadło go zmęczenie tematem.